Cytując klasyka, czyli słynnego Kazimierza Pawlaka, bohatera znanej wszystkim trylogii Sylwestra Chęcińskiego, „nadeszła wiekopomna chwila…”, by rozpocząć cykl postów pt.
Bebe Talent poleca: BLOGOWE HITY TYGODNIA.
Odpowiedź na to, co w nim znajdziecie, jest prosta – to zbiór tekstów, z którymi warto się zapoznać.
Łączy je jedno – przedstawiają treści ważne dla nas, rodziców. No i są po prostu świetne. Coś we mnie poruszyły, skłoniły do przemyśleń, zaciekawiły. To artykuły opisujące istotne zagadnienia, dające wskazówki, podpowiedzi, czy nawet gotowe recepty. Jestem zwolenniczką strategii korzystania z doświadczeń innych, zamiast ciągłego uczenia się na własnych błędach. Często wystarczą otwarte oczy i głowa, by wielu, nieraz bardzo bolesnych, najzwyczajniej w świecie uniknąć. Oczywiście będą pojawiać się tu też teksty zabawne i motywujące.
Nie jest to żaden ranking, lecz wartościowa lektura na weekend.
Taki zestaw postaram się przygotowywać dla Was w każdy piątek, bo w weekend łatwiej znaleźć czas dla siebie. W końcu zasłużyłyśmy na chwilę wytchnienia i dobrą lekturę po pracowitym tygodniu.
No to zaczynamy.
Na początek artykuł niezwykle ważny dla tych z Was, które mają dzieci w wieku szkolnym. Nie od dziś mówi się, że uczniowie są przeciążeni i nie chodzi tu tylko o wagę tornistrów (choć i ta kwestia napawa grozą), ale o to, że szkoła i odrabianie prac domowych dominują ich dzień. Dwie mamy – Monika i Iwona postanowiły podzielić się swoimi doświadczeniami, jak można pomóc naszym latoroślom. Iwona pokusiła się nawet o zrobienie testu – przez tydzień po pracy próbowała opanowywać materiał, jakiego nauczyciele wymagają od jej syna. Przekonajcie się, jakie są jej wnioski.
Z kolei Monika, autorka bloga Mama na całego, zdradza, że w jej rodzinie egzamin zdaje plan oparty o priorytety. Daje on dziecku poczucie niezależności, decydowania o tym, co w danym dniu należy wykonać w pierwszej kolejności. Monika zwraca także uwagę na to, że już od pierwszych dni w szkole warto budować u dziecka nawyk systematyczności.
Jak pomóc dziecku zaplanować dzień.
Tak naprawdę problem przeciążenia dotyczy nie tylko uczniów. Nawet maluchy są dziś zapracowane bardziej niż niejeden dorosły, mając grafik po brzegi wypełniony różnymi zajęciami edukacyjnymi. To oczywiste, że chcemy dla naszych dzieci jak najlepiej, ale jak pisałam kiedyś, w dążeniu do zapewnienia maluchom jak najlepszych możliwości i warunków do rozwoju zdarza nam się o pewnej, niezbędnej rzeczy zapominać.
Zapomniany składnik, który jest niezbędny do prawidłowego rozwoju dziecka.
A co się dzieje kiedy chłopiec pomaluje paznokcie? Temat kontrowersyjny? Dla mnie nie, choć wiem, że u wielu osób może obudzić skrajne emocje. Małe dziecko nie zastanawia się nad tym, czy podejmowane działanie jest odpowiednie dla jego płci. Chce radośnie poznawać świat, zdobywać własne doświadczenia. Po co mu tego zabraniać? Zresztą etykietki przyklejane do każdej płci to temat na osobny, bardzo długi artykuł. Co w tym złego, że kilkuletnia dziewczynka towarzyszy tacie podczas wymiany opon, a chłopiec próbuje swoich sił, stojąc przy mamie podczas lepienia pierogów? Zajrzyjcie na mynio.pl. Przyznam, że sama jestem ciekawa Waszego zdania na ten temat.
Kiedy chłopiec pomaluje paznokcie świat wstrzymuje oddech.
Co robić, by wychować dzieci na otwartych, ciekawych świata i tolerancyjnych ludzi? Jak wyjaśniać najmłodszym różnice kulturowe i przybliżać religie? Z pomocą przychodzą książki, takie jak „Ada Judytka i zaginiony tałes”. To edukacyjna opowieść o różnorodności kulturowej i etnicznej oraz interesująca historia rodzinna, której recenzję znajdziecie na blogu tosimama. Przyznam, że choć to lektura dla młodych czytelników, sama chętnie dowiem się, jakie przygody spotkały małą bohaterkę.
Wielokulturowość dla dzieci. „Ada Judytka i zaginiony tałes”
Już wkrótce świętować będziemy Dzień Babci i Dziadka. I to w zasadzie ostatni moment, by przygotować dla nich miłe upominki. Nie macie pomysłu na prezent? Z pomocą spieszy Karolina z bloga naszebabelkowo.pl.
15 pomysłów na prezent z okazji Dnia Babci i Dziadka (tych mniej i bardziej oczywistych).
Na blogu zresetowani.pl znajdziecie bardzo fajny sposób na to, jak przekazywać dzieciom ważne informacje. Dziecko je za dużo chipsów i nie rozumie, że są niezdrowe? Możesz tłumaczyć setki razy i tak jedyne, co osiągniesz, to efekt „gadania do słupa”. Co można zrobić w tej sytuacji? Zajrzyjcie do tekstu Zresetowanych. Metoda jest naprawdę świetna. Dobrze się bawiąc wychowacie świadomego konsumenta.
Nauka poprzez zabawę, czyli jak przekazuję dzieciom ważne informacje
Czy z dziećmi powinniśmy rozmawiać o wszystkim? A może otwartość w rodzinie ma swoje granice? To temat, którym zajęła się Agnieszka, autorka bloga ladymamma.pl. Jej zdaniem istnieją trzy rodzaje problemów, od których dzieci, zwłaszcza najmłodsze, należy trzymać z daleka. Nie są one bowiem w stanie poradzić sobie z wyzwaniami, które dotyczą przede wszystkim dorosłych. Ja wiem jedno – z czymkolwiek musimy się zmierzyć, dziecko nie powinno być naszym powiernikiem. A naszą rolą jest zadbać o to, by miało szczęśliwe dzieciństwo.
Trzy rodzaje problemów, którymi nie powinniśmy obarczać naszych dzieci.
Na blogu alexanderkowo.pl znajdziecie recenzję rodzinnej gry zręcznościowej Akrobaci. Mnie zainteresowała już sama jej nazwa. Okazuje się, że to wspaniała zabawa dla całej rodziny. Jestem zwolenniczką gier planszowych, angażowania w grę dzieci. Ta, jak się okazuje, uczy cierpliwości i koncentracji i jest w stanie zaangażować nawet najbardziej energicznego malucha. Dla nas jest jeszcze za wcześnie, by ją testować – najlepiej sprawdza się w przypadku dzieci od pięciu lat. Ale zapamiętam nazwę na przyszłość. Pogoda nas póki co nie rozpieszcza, więc jeśli lubicie taką formę rozrywki – być może to coś dla Was.
Gra dla całej rodziny – Akrobaci.
Szlachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz…
Jeśli zmagacie się z przeziębieniami, na blogu malinowaplaneta.pl znajdziecie znany pewnie większości z nas z czasów dzieciństwa syrop z cebuli, ale w nieco zmienionej odsłonie – z dodatkowymi składnikami, z których każdy doskonale sobie radzi w walce z wirusami. W tej bitwie warto wytoczyć największe działa.
Syrop z cebuli, miodu, imbiru i cytryny. Na przeziębienie i kaszel.
A skoro już jesteśmy przy składnikach wzmacniających odporność… Czy wiecie, że miód przechowywany w temperaturze powyżej 40 st. C traci swoje cenne właściwości? Jest nie tylko niezastąpionym i jakże pysznym środkiem w walce z przeziębieniami, ale też skutecznie likwiduje m.in. grzyby Candida. A wielu światowych klinikach stosowany jest przy przeszczepach skóry. Te i inne ciekawostki prezentuje Agata z wegedroga.pl. Zobaczcie, co i kiedy można skutecznie leczyć miodem.
Kiedy miód leczy najskuteczniej, cenne wskazówki profilaktyki i kuracji miodem.
Dajcie znać, czy podoba Wam się taki przegląd, co w blogosferze piszczy.
Spodobał Ci się ten post? Uważasz, że przyda się Twoim znajomym? Będzie nam bardzo miło, jeśli:
go udostępnisz,
zostawisz komentarz,
dołączysz do naszego fanpage’a, gdzie publikuję ciekawe treści, których nie znajdziesz na blogu,
dołączysz do nas na Instagramie