Jeśli masz córkę, to pewnie myślałaś kiedyś już o tym, dlaczego chłopcy potrafią lepiej wykorzystać swój potencjał i możliwości rozwoju, przekładając je na sukcesy zawodowe? Czy mają większy talent od dziewczynek? I jeśli to prawda, dlaczego tak się dzieje? Dlaczego natura nie obdarzyła zdolnościami w równym stopniu obu płci?
Skłodowska-Curie i długo, długo nic?
Zastanów się przez chwilę. Ile kobiet jesteś w stanie wymienić, które zapisały się na kartach historii? Maria Skłodowska-Curie, caryca Katarzyna, Margaret Thatcher i może jeszcze… Ta lista raczej długa nie będzie. Ciężko jest tak na szybko przypomnieć sobie kobiece odpowiedniki Mozarta albo malarki, których dzieła przeszły do kanonu światowego malarstwa.
Ale to wciąż nie oznacza, że dziewczynki są gorsze.
Nieprawdą jest, że natura poskąpiła dziewczynkom zdolności czy inteligencji. Żadne z przeprowadzonych dotychczas badań nie wykazało przewagi którejkolwiek z płci. Szkolne klasy liczą przeciętnie tyle samo osiągających bardzo dobre wyniki w nauce uczennic, co uczniów. A żeby było ciekawiej, dotyczy to również obszarów, uznawanych za domeny typowo męskie, jak chociażby matematyka. Dziewczynkom za to często przypisuje się większe możliwości w nauce języków obcych, co również nie zostało dowiedzione naukowo. Możemy zatem założyć, że opinie te są mocno na wyrost. To raczej utrwalone w społeczeństwach przesądy, mogące wyrządzić krzywdę dzieciom, które wyróżniają się zdolnościami nietypowymi dla swojej płci. Mało tego, nawet w kwestii orientacji przestrzennej dziewczynki często nie ustępują chłopcom, mimo licznych dowcipów o kobiecym parkowaniu.
Dlaczego utalentowanym dziewczynkom tak trudno jest się wybić?
Co się zatem dzieje, że mimo zbliżonego potencjału i predyspozycji u dziewczynek i chłopców, tak mało kobiet dociera do najwyższych stanowisk w firmach, robi karierę w polityce, czy nauce? Czy rozwój dziewczynek zostaje w którymś momencie zahamowany?
Okazuje się, że istnieje kilka powodów, które sprawiają, że dziewczynki nie przekładają swoich zdolności choćby na karierę zawodową w równym stopniu, jak podobnie utalentowani chłopcy.
Dziewczynki często mają mniejszą wiarę w siebie i swoje umiejętności niż ich koledzy
Nawet te, które uzyskują ponadprzeciętne wyniki w nauce, uważają, że jest to efektem ich starań, pilności w nauce, sumienności, a nie wynikiem wrodzonych zdolności. Co gorsza przekonanie to często podzielają nauczyciele. W dziedzinach uznawanych powszechnie za typowo męskie, jak matematyka, nauki przyrodnicze, czy zajęcia techniczne pewność siebie u dziewczynek obniża się często jeszcze bardziej.
Dziewczynki „rozmieniają się na drobne”
Sporo dziewczynek ma bardzo szeroki wachlarz zainteresowań, chcą jednocześnie realizować wiele pasji i rozwijać różne talenty. Tymczasem chłopcy szybciej określają swoją specjalizację i rozwijają w wybranej dziedzinie. Ich uzdolnienia matematyczne powodują, że wybierają matematykę jako kierunek studiów.
Dziewczynki świetnie radzące sobie z matematyką, próbują swoich sił również w sporcie, muzyce, językach obcych czy literaturze. Ta wszechstronność sprawia, że nie osiągają imponujących rezultatów w żadnej z powyższych dziedzin, gdyż dzielą swój czas na zbyt wiele obszarów. Również wybór studiów często nie jest u nich jednoznaczny. Zamiast matematyki decydują się na medycynę, biologię lub językoznawstwo.
Rodzice też „mają za uszami”
Niestety często zdarza się tak, że córki nie uzyskują niezbędnego wsparcia i impulsów do rozwoju od rodziców. Nawet bliscy są skłonni przypisywać większe zdolności chłopcom. Zdarza się nawet, że wyjątkowy talent dziewczynki pozostaje nierozpoznany, a bez odpowiedniego wsparcia trudno o wyjątkowe efekty. Może trudno w to uwierzyć, ale nawet dzisiaj zdarza się, że dziewczynki nie uzyskują pomocy w rodzinie, aby mogły rozwijać się w dziedzinach, które nie są uznawane za role i zajęcia typowo kobiece.
I wreszcie, dziewczynki mają tendencję do tego, by się nie wyróżniać
Już w przedszkolu dziewczynki wykazują skłonności do tego, by dopasowywać się do poziomu grupy. Są w stanie ukryć swoje możliwości i dorównać do innych, po to tylko, by zostać zaakceptowanymi. Jeśli inne dzieci nie wykazują szczególnych zdolności, utalentowana dziewczynka raczej się wycofa i podporządkuje, by nie zostać wykluczoną przez koleżanki i kolegów, niż pokaże, na co naprawdę ją stać. W wyniku takiego zachowania często dochodzi do dolegliwości psychosomatycznych, takich jak bóle głowy czy brzucha. Za to chłopcy nie mają tak silnie zakorzenionej potrzeby dopasowania. Jeśli wyzwania stawiane grupie okazują się dla nich za niskie, zareagują raczej buntem niż próbą obniżenia swoich możliwości.
Wszystko to pokazuje, jak ważna jest rola rodziców w procesie kształtowania pewności siebie u córek. Jedno nieopatrznie wypowiedziane zdanie może sprawić, że dziewczynka zacznie wątpić w swoje możliwości. A przecież naszą rolą jest tak wychować dzieci, by uwierzyły, że są wystarczająco dobre, by stać się tym, kim zechcą i że mogą w życiu osiągnąć naprawdę wiele. Kto wie, może z Twojej i mojej córki wyrośnie Mozart albo Van Gogh w spódnicy.
Spodobał Ci się ten post? Uważasz, że przyda się Twoim znajomym? Będzie mi bardzo miło, jeśli:
go udostępnisz,
zostawisz komentarz,
dołączysz do mojego fanpage’a, gdzie publikuję ciekawe treści, których nie znajdziesz na blogu,
dołączysz do mnie na Instagramie